Lepiej jeden mecz przegrać wysoko, aniżeli kilka minimalnie

5 września 2016
Lepiej jeden mecz przegrać wysoko, aniżeli kilka minimalnie
APN 2003

Zimny prysznic – to chyba najlepsze określenie niedzielnej konfrontacji Akademików z rocznika 2003 z Ruchem Chorzów w II Lidze Wojewódzkiej.

 

Rywal górował nad nami praktycznie w każdym aspekcie gry, bardzo umiejętnie utrudniał nam rozegranie piłki, co wymuszało straty w niebezpiecznych dla nas strefach boiska – relacjonuje trener Michał Grodoń. – Niestety w tych okolicznościach już w 8 minucie straciliśmy pierwszą bramkę. Niebiescy poszli za ciosem i zdominowali nas stwarzając sobie kolejne okazje bramkowe.

Na domiar złego w 30 minucie po zderzeniu z napastnikiem gospodarzy boisko musiał opuścić nasz kapitan i bramkarz Szymon Kaliszewski. Pod nieobecność jego zmiennika Patryka Lehmanna, między słupkami stanął Szymon Soberka, który pomimo swoich starań i kilku interwencji na niezłym poziomie, kilka razy skapitulował.

Z pewnością kilku straconych goli mogliśmy uniknąć. Nasze niewymuszone błędy oraz sporo akcji rywali na wysokim poziomie pozwoliły chorzowianom strzelić aż 8 bramek.

Zderzenie z II-ligową rzeczywistością okazało się dla nas bardzo bolesne, mimo to żaden z zawodników nie odstawił w tym meczu nogi i walczył do końca. Jasne jest, że w tym sezonie każdy z przeciwników będzie prezentował prawdziwą piłkarską jakość, dlatego trzeba szybko podnieść głowy, wyciągnąć naukę i przygotowywać się do kolejnych meczów z ambicją, koncentracją, ale przede wszystkim ze spokojem.

Chciałbym bardzo podziękować rodzicom, którzy dopingowali nas w niedzielę w licznym gronie. Choć nie odwdzięczyliśmy się za ten doping korzystnym wynikiem to mogliśmy liczyć na dobre słowo i wsparcie, co w tym momencie było bardzo potrzebne całej drużynie.

 

Ruch Chorzów – APN Knurów 8:0
Skład: Sz. Kaliszewski, D. Jakubowski, K. Brosz. M. Czub, O. Famuła, D. Szkatuła, K. Guzera, K. Imiołek, T. Fijołek, J. Szczepanik, D. Andrzejczyk, M. Żylski, E. Piszczek, K. Ostałowski, B. Surówka, I. Rybicki, Sz. Soberka.

 

Comments are closed.

Sponsorzy i partnerzy