Zadecydowały sytuacje z ostatniej minuty pierwszej połowy i z pierwszej minuty drugiej części

APN 2003

Wielu naszych zawodników na co dzień kibicuje Górnikowi Zabrze, ale podopieczni Michała Grodonia musieli w minionej serii spotkań walczyć z Trójkolorowymi o cenne ligowe punkty. Z jakim efektem?

– Do poniedziałkowego meczu z Górkiem Zabrze podeszliśmy bardzo zmotywowani – mówi trener Michał Grodoń. – Staraliśmy się dokładnie rozgrywać i atakować wysokim pressingiem. Byliśmy skupieni na dokładnym kryciu i nie pozostawialiśmy zbyt wiele wolnego miejsca zabrzanom na rozgrywanie piłki. Kilka razy groźnie strzelaliśmy na bramkę gości, jednak zawsze na posterunku stał bramkarz Górnika.

Niestety nie mogliśmy znaleźć drogi do bramki, a w ostatniej minucie pierwszej połowy straciliśmy koncentrację co wykorzystali rywale i wyszli na prowadzenie.

Po zmianie stron chcieliśmy szybko doprowadzić do wyrównania, jednak to Górnikom udało się zdobyć drugą bramkę i przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę.

Cały czas dążyliśmy do zdobycia bramki kontaktowej, niestety bezskutecznie. Nasze akcje ofensywne często kończyły się na 20 metrze od bramki przeciwników.
Pokazaliśmy ogromną ambicję, chęci i upór za co zawodnikom należy się ogromny szacunek. Pomimo walki do końca o korzystny wynik nie było nam dane zwyciężyć w tym spotkaniu.  
Do końca sezonu zostało kilka spotkań, do których musimy podejść z takim samym nastawieniem.
Dziękuję zawodnikom za walkę i ambitne podejście do meczu. Tym razem przeciwnik okazał się po prostu skuteczniejszy.

APN – Górnik Zabrze 0:2

Skład: Sz. Kaliszewski, D. Jakubowski, K. Brosz, M. Czub, O. Famuła, D. Szkatuła, K. Guzera, K. Imiołek, D. Andrzejczyk, J. Szczepanik, M. Olesiński, M. Żylski, E. Piszczek, J. Ostałowski, I. Rybicki, Sz. Soberka, E. Kosztowny, T. Sokalla.