W 12 kolejce rozgrywek III ligi młodzików Akademicy wybrali się do sąsiednich Gliwic, by o kolejne punkty walczyć w meczu z ŁTS-em Łabędy.
– Byliśmy faworytem choć drużyna gospodarzy udowodniła już w tym sezonie, że potrafi sprawić niespodziankę, chociażby wygrywając z drużyną Juventusu Piekary Śląskie – mówi nasz trener Michał Grodoń. – Do spotkania podeszliśmy bardzo skoncentrowani, udało nam się narzucić swoje warunki gry i dobrym pressingiem zmuszać rywali do błędów.
Dzięki temu już po 2 minutach prowadziliśmy 2:0 po golach Kacpra Guzery i Mateusza Żylskiego. W kolejnych minutach stworzyliśmy sobie kilka sytuacji bramkowych, bardzo dobrze funkcjonował nasz atak pozycyjny dzięki czemu wprowadzaliśmy sporo zamieszania w szykach obronnych ŁTS-u.
W 22 minucie ponownie bramkę zdobył „Guzerka”, a kilka minut później indywidualną akcją popisał się nasz środkowy obrońca Dominik Jakubowski, który przedryblował przeciwników od środka boiska i mierzonym strzałem podwyższył na 4:0.
Jeszcze przed przerwą szansę na strzelenie bramki miał Tymon Fijołek, jednak jego strzał ręką zatrzymał obrońca gospodarzy, za co sędzia podyktował rzut karny, który na piąte trafienie dla APN-u bezbłędnie zamienił Kacper Imiołek.
W drugiej odsłonie jeszcze mocniej zaatakowaliśmy przeciwników co skutkowało błyskotliwymi akcjami i kolejnymi okazjami na podwyższenie wyniku. W 33 minucie drugiego gola w tym spotkaniu zdobył „Żyłka”, a w 26 minucie po świetnym rozegraniu piłki w środku pola przez „Guzerkę” i Kacpra Imiołka, piłka trafiła pod nogi Tymona, który precyzyjnym uderzeniem nie dał szans bramkarzowi gospodarzy.
Przy wyniku 0:7 boisko z powodu kontuzji opuściło dwóch zawodników ŁTS-u i w związku z brakiem zawodników rezerwowych sędzia był zmuszony zakończyć mecz z uwagi na niewystarczającą liczbę graczy ŁTS-u na boisku.
Apetyt w tym meczu z pewnością był większy, jednak liczba zdobytych bramek nie jest kwestią priorytetową. Ważne, że zwyciężyliśmy w tym meczu ponieważ jak wiemy, do potencjalnie łatwego spotkania najtrudniej się zmotywować. Akademicy podeszli do tego pojedynku bardzo profesjonalnie i wykonali swoje zadanie wzorowo. Teraz przed nami kolejna choć nie ostatnia przeszkoda do pokonania, albowiem już w piątek w meczu wyjazdowym zmierzymy się z Polonią Bytom. Początek tego spotkania o godz. 17:00.
ŁTS Łabędy – APN Knurów 0:7 (mecz zakończony przed upływem czasu ze względu na zdekompletowanie drużyny ŁTS-u)
Bramki:
1’ K. Guzera
2’ M. Żylski
22’ K. Guzera
27’ D. Jakubowski
31’ K. Imiołek
33’ M. Żylski
36’ T. Fijołek
Skład APN: Sz. Kaliszewski (c), K. Imiołek, D. Jakubowski, O. Famuła, K. Guzera, M. Żylski, T. Fijołek, B. Surówka, E. Kosztowny, J. Ostałowski, S. Szewczyk, I. Rybicki.
1 | APN KNURÓW | 10 | 30 | 10 | 0 | 0 | 36:3 |
2 | TS POLONIA BYTOM | 12 | 28 | 9 | 1 | 2 | 42:14 |
3 | KF AKADEMIA PYSKOWICE | 12 | 19 | 6 | 1 | 5 | 33:28 |
4 | KS CONCORDIA KNURÓW | 11 | 17 | 5 | 2 | 4 | 37:22 |
5 | KS MOSiR SPARTA ZABRZE | 12 | 16 | 5 | 1 | 6 | 14:28 |
6 | FUNDACJA PIŁKARSKA-SILESIA | 12 | 12 | 4 | 0 | 8 | 21:33 |
7 | GKS ANDALUZJA PIEKARY ŚLĄSKIE | 12 | 10 | 3 | 1 | 8 | 22:37 |
8 | ŁTS – ŁABĘDY | 11 | 3 | 1 | 0 | 10 | 9:49 |